Panie Bojkot, nie wiem, czy Pan zauważył, ale tekst dotyczy stanu naszego baraku i udziału w doprowadzeniu nas do ruiny całej tej żydowskiej agentury – PiS, PO, SLD i PSL. Polska jest niszczona, szabrowana, wysprzedawana, zalewana powodziami. Idą nowe podatki, nowe długi, nowe cięcia. Bankrutują szpitale, niszczony jest przemysł, rolnictwo. A wszystko zgodnie z planem unych. Tych u Brukseli, Waszyngtonu i Telawiwu. A Pan z uporem maniaka odwraca uwagę od tego wszystkiego, dociekając w sposób stronniczy sprawy Smoleńska. Powiem otwarcie – to właśnie jest zadaniem agentury wpływu – odwracanie naszej uwagi od spraw ważnych i istotnych. Nie podejrzewam Pana o agenturalność, ale niechcąco robia Pan to, co jest zadaniem agentury wpływu. Przypuszczam zresztą, że oprócz rzucenia podejrzenia na Rosjan, odwracanie naszej uwagi od niszczenia przez nich Polski było drugim ważnym, dodatkowym celem tego zamachu.
Nie jestem zaślepiony nienawiścią do żydów. Po prostu piszę, co o nich wiem. Natomiast rodziny ofiar dają się przez RM wykorzystywać w celach propagandowych. Niestety, tego nie widzą.
Jerry – mojego dziadka zatłukli w 45 krasnoarmiejcy. Miałbym więc niby powody Rosjan nienawidzieć. Jednak Rosja to nie żydobolszewia w czasach stalinowskiej ZSRR, tak jak Polska to nie PRL w czasach PPR i UB.
Nam się tylko wydaje, że Rosja jest naszym wrogiem. Tyle czasu nam to wmawiano, że w to uwierzyliśmy. A tak naprawdę to my i Rosja mamy wspólnego śmiertelnego wroga – tych od NWO.