@63 (Zosia Samosia)
W Rosji tez wracaja chrzescijanskie tradycje. Ale istnieja tez takie nie calkiem wiadomo skad. Tez moga byc ladne.
Na przyklad przed podroza (albo przed jakims waznym wydazeniem, ktore moze byc niebezpieczne, a ktorego rezultatu nikt znac na pewno nie moze) trzeba przed wyjsciem z domu przysiac wszystkim razem, na minute-dwie. Ma to sluzyc zastanowieniu sie raz jeszcze nad celem podrozy, nad planem, czy wszystko zostalo wlasciwie zorganizowane, czy jestesmy w stanie. Mezczyzna ma dac znak pierwszy do wstania i do wyjscia w droge.
To istnieje u mnie, tu gdzie jestem, w centralnej Rosji: przed kazda wieksza podroza zona mi przypomina, iz mamy przysiasc na chwile. A potem przypomina, iz to wlasnie ja ma wstac pierwszy.
Jest bardzo ladny film z Wysockim, (wlasnie z tym o ktorym myslicie; to chyba jedyny film z nim, w jednej z glownych rol, skadinad bardzo dobrej roli). Tam jest scena gdy czlonkowie gangu wybieraja sie na kolejna operacje z bronia. Przysiadaja wszyscy przed wyjsciem z domu. Scana raczej nie miala na celu osmieszenie tradycji, choc film byl zrobiony gdzies pewnie w latach 60-tych.