166 to produkt prymitywnej propagandy medialnej. Prymitywną propagandę cechuje prymitywizm opisu świata. Jeśli np. ktoś jest wrogiem władzy, to nie trzeba zbytnio wysilać się w wytłumaczeniu jego działań. Wróg jest zły BEZ POWODU. Jeśli wg. propagandy sam sobie szkodzi, jak np. Irak próba zaatakowania USA, to nie dlatego, że propaganda zdradza swoje braki. On sobie szkodzi bo jest tak bardzo zły, że aż głupi.
Wg. tego rozumowania, Rosja eliminuje swoich wrogów „za karę”, a nie wg. stopnia zagrożenia i ogólniej: logiki na szachownicy. Jaki sens jest mordować polityka „demokratycznego” (aktora, pajaca, marionetkę) w kraju w którym nie ma się żadnej kontroli? Soros wystawi przecież następnego. Co bystrzejsi wymyślają teorię, że przecież Komorowski i Tusk to ruska agentura, więc zamach miał sens i gitara gra. Oczywiście poza gadaniem nie mają nic. Polska jak była w UE, NATO, tak jest. Jak została sprywatyzowana na zachodzie, tak została. Jak służby poszły na żołd do CIA, tak zostały. Sprastwo rosyjskie kupy się nie trzyma. Chyba, że przyjąć motywy typowe dla Iraku: zabijmy prezydenta kraju NATO, zobaczymy co się stanie. Debile wierzący w takie funkcjonowanie łubianki nie widzą różnicy między agentem renegatem Litwinienką a KAczyńskim. Oni operują na poziomie 10 latka.
Opis sceny POPISU jaki zamieścił Szubert jest poprawny. To tylko teatrzyk.
Tymczasem HOŁOTA nadal wierzy, że w Smolensku wyeliminowano elitę patriotyczną ze wskazaniem na osobę prezydenta. Należy zadbać o to by shołowacioną część społeczeństwa edukować i wyciągnąc ze stanu zbydlęcenia.