Owszem Polska miala jednego jedynego polskiego Zyda ktoren nadawal sie do pelnienia powaznych funkcji w Parlamencie Europejskim jak i we wszystkich parlamentach swiata. Byl nim profesor drogi Bronislaw. Okrutny antysemicki los pozbawil go zycia a nas tej wielkiej szansy. Teraz go nie ma i dlugo nie bedzie w Polsce ani jednego polskiego Zyda ktoren by sie nadal do Parlamentu Europejskiego. Polskiego goja nikt tam nie zaakceptuje i bardzo dobrze.
↧