@16 „Poki zarcie i seks pod dostatkiem nikt sie nie ruszy”. wyjete z ust franc. geopolotologa Pierr’a Hillard’a. Ale i tak wole byc poinformowana i pomalutku, delikatnie podawac to dalej.
@ 20 Sluchalam wielu wykladow pana Krajskiego, ale jak wypowiedzial sie na temat Zen Buddyzmu to myslalam, ze spadne z krzesla. Mozna cos uznawac, albo nie, ale nie wolno mowic glupstw ex katedra, bo podwaza sie wiarygodnosc calosci swojej wiedzy.
Ci, ktorzy zrobili magisterium byli numerowani i ich numery staly sie paselem. W ten sposob polscy obywatele za granica, ktorzy nie maja po PRL-owskiego paszportu, maja nr. pesel, chociaz czesto o tym nie wiedza.Informacja pochodzi z ambasady polskiej. Niestety nie wiem od ktorego roku peselowano magistrow.
Moj nr. pesel ma date urodzenia, 02 i 186. 2 to kobita, a 186? Moznaby wyglowkowac, ze jestem 186sta baba, ktora ma te sama date urodzenia i ukonczyla wyzsze studia, ha, ha, ha
Dobra ksiazka o naszym przyszlym zyciu w NWO – Michael O’Brien „Dziennik zarazy”, wyd. Znak, 2009. Ciekawe, ze to wydali – cenzura jest wyraznie niedoksztalcona!