Quantcast
Channel: Komentarze do Dziennik gajowego Maruchy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 247321

Skomentuj Co wolno prezydentowi, którego autorem jest bojkot POPISU

$
0
0

A. Szubert

Wybory tytularnego nadzorcy polskiego baraku Unii mamy za sobą. Ale
już na horyzoncie pojawiają się przed nami wybory „samorządowe”.
Etymologia tego słowa wskazuje, że wobec ograniczenia zakresu władzy i
zasobów finansowych samorządów SAM RZĄD samorządami rządzi, czyli
łaskawie pozwala im decydować o duperelach. O ważniejszych sprawach
decyduje góra czyli rząd. Który (kierowany naturalnie instrukcjami i
wytycznymi z Brukseli) naszym barakiem sam(o)rządzi!

Ale nie o tym chciałem pisać.

Z zainteresowaniem przyglądałem się ostatnim kampaniom przedwyborczym
i ze zdziwieniem zauważyłem powtarzane jak mantry lub czarodziejskie
zaklęcia te same „argumenty” dyskutantów.

Na szczególną uwagę zasługują dwa hasła, celowo wymyślone i ciągle
wykorzystywane przez wrogą Polsce agenturę wpływu do ogłupiania nas i
do manipulowania nami. Niestety, na tę agenturalną akcję ogłupiania i
manipulowania dają się nabierać wciąż i nadal miliony uczciwych,
aczkolwiek naiwnych rodaków.

Nie wiedząc tego, sami obcej agenturze pomagają.

Pierwsze hasło to – jeśli nie zagłosujesz, nie weźmiesz udziału
w wyborach – to nie masz wpływu na politykę i na to, co w Polsce się
dzieje. Drugie hasło to propagowany wybór na zasadzie „mniejszego
zła”. Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że w ostatnich wyborach
miliony głosowały na Komora bądź Jarkacza jako na mniejsze zło.

Czy prawdą jest, że jeśli nie pójdziesz do urny, to nie masz wpływu na
losy Polski.

W tym miejscu postawię inne pytanie – a jak pójdę i zagłosuję na jedną
z agenturalnych partii, to czy mam wpływ na losy Polski i/lub wpływ na
jej liderów? Czy wtedy jestem w stanie cokolwiek zmienić?

Polską scenę polityczną okupują dwie główne i jedna pomocnicza, a
wszystkie trzy agenturalne wobec Unii, USA i Izraela partie – PO, PiS
i SLD. Wszystkie trzy są starymi dobrymi kumplami ze stajni
„filantropa” Sorosa. Już pięć lat temu luminarze PO (Komorowski), PiS
(obaj Kaczyńscy) i SLD (Kwaśniewski) spotykali się u tego żydowskiego
filantropa i dyskutowali „o naprawie Rzeczypospolitej”.

http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2467

Aż dziw mnie bierze… Tylu wpływowych naprawiaczy mamy, a Polskę mimo
to diabli biorą.

Czwartą partią należącą obecnie do spółki okupującej Polskę obcej
agentury jest II-go ligowa PSL. Jej szef, II-go ligowy polityk Pawlak
jest agentem każdego, kto ofiaruje mu wygodny fotelik ministra (a
jeszcze lepiej wicepremiera). Partie nie należące do agenturalnego
układu nie mają żadnego znaczenia i żadnych wpływów w naszym kraju.

Gorzej jeszcze – jeśli się tworzą, są wyciszane (a nawet propagandowo
zwalczane) i spychane na margines polityki i życia społecznego.

Czy więc, jeśli pójdę zagłosować na któregokolwiek agenta z układu
filantropijnej Grupy Trzymającej Władzę – to czy Polska wyjdzie wtedy
z faszystoidalnej i zażydzonej Unii? Czy wystąpi ze zbrodniczego,
napadającego bezpodstawnie na suwerenne państwa NATO? Czy przestanie
być sojusznikiem zbrodniczej, zażydzonej USA?

http://dariuszratajczak.blogspot.com/2009/01/amerykaska-pita-kolumna.htmlhttp://judeopolonia.wordpress.com/2010/05/20/usa-pod-okupacja-zydowska-henryk-pajak/

Czy nasze wojsko przestanie być pomagierem w zbrodniczych okupacjach
innych krajów?

Czy w telewizji powiedzą wtedy prawdę o 11/9 w USA, czy powiedzą coś o
Bilderbergach, o Komisji Trójstronnej, o chemtreilsie, o HAARP-ie i o
depopulacji?

Najważniejsze pytanie – czy Polska przestanie być rządzona przez obcą
agenturę jeśli pójdę do urny i na jednego z agentów obcych interesów
oddam głos?

No cóż, tylko ślepiec nie dostrzega, że idąc do urny, zwłasza w II
turze ostatnich wyborów (bo rzekomo tylko w ten sposób może mieć on na
coś wpływ i coś może zmienić), jedyne co się osiąga – to zwiększanie,
utrwalanie i przedłużanie wpływu obcej agentury na losy Polski! Idąc
głosować na którąkolwiek partię będącą agenturą obcych interesów,
jedynie tę obcą agenturę legitymujesz. Bo każdy zwycięzca, obojętnie -
PO czy PiS – chwali się, że wybrała go „demokratyczna” większość,
twierdząc przy tym bezczelnie, że ma społeczne poparcie – no bo
inaczej na nich/niego by nie głosowano! Choć bardzo prawdopodobne
jest, że większość głosów oddanych na każdą z agenturalnych partii
(lub jej kandydata) oddano jedynie na zasadzie wyboru mniejszego zła.

I tutaj dochodzimy do drugiego „argumentu” – czyli wyboru „mniejszego
zła”. Mówiąc inaczej – na kogo powinniśmy głosować, jeśli możemy
wybierać między dżumą a tyfusem.

Podstawowym pytaniem w tym miejscu jest – czy któraś z agenturalnych
partii może być mniej szkodliwa dla naszego kraju (np. dla jego
suwerenności)?

Co jest dla nas gorsze – zgraja sabotażystów gospodarczych, aferzystów
i lodziarzy z PO, niszcząca gospodarkę na polecenia Brukseli? (A sama
Bruksela otrzymuje polecenia od ideologów NWO). A wszystko to pod
hasłami europejskości, tolerancji i liberalizmu gospodarczego.

Czy być może gorszy jest PiS na siłę czyniący z Polski wasala USA,
„strategicznego” partnera Izraela, zażydzający Polskę żydowskimi
lożami, Chanuką, jarmułką i menorą w Belwederze? A wszystko to pod
przykrywką patriotyzmu i katolicyzmu.

A może SLD? Wtedy na okrągło będziemy mieli w Polsce tajne i
nielegalne więzienia CIA i prezydentów przepraszających za Jedwabne i
zataczających się w Katyniu od tropikalnej choroby?

Polska jest w tak katastrofalnej sytuacji politycznej (kompletna
zależność od widzimisię byle komisarzyny z Brukseli), gospodarczej
(zadłużenie nie do spłacenia, zniszczony przemysł i rolnictwo) i
społecznej (rządzą nami partie agenturalne i my sami na nie
głosujemy), że nie może sobie nadal pozwalać na agenturalne „mniejsze
zło”. Co więc możemy zrobić?

Wyjścia są tylko dwa: głosować na kandydatów „wykluczonych” przez
agenturalny układ. Bo tak naprawdę – tylko dokąd damy sobie wmawiać,
że nie mają oni szans, dotąd szans oni mieć rzeczywiście nie będą!

Ewentualnie (wyjście gorsze) wcale nie powinno się głosować. Niech
agentura głosuje sama na siebie. A wtedy przynajmniej zobaczymy, ilu
nas – niezadowolonych i wykluczonych – naprawdę jest. Bo przecież być
może jest nas tylu, że jesteśmy w stanie już teraz tę całą obcą
agenturę rozgonić na cztery wiatry. Nie robimy tego jednak, bo nie
wiemy – ilu nas naprawdę jest.

Tak więc dokąd będziemy sobie dawali wmawiać, że głosować musimy (bo
inaczej rzekomo nie mamy na nic wpływu), choćby tylko na zasadzie
wyboru mniejszego zła, legitymizujemy obcą naszym interesom i polskiej
racji stanu władzę agenturalnego układu. A przy okazji wprowadzamy
samych siebie w błąd. Bo nadal niewiemy – ilu nas naprawdę jest!


Viewing all articles
Browse latest Browse all 247321

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra