A mój komputer uznaje próbę zainstalowania nowego programu ściągniętego z internetu za próbę zainfekowania systemu. I co? Po prostu argument nie do podważenia.
Tzn. co mam udowadniać, że giełda jest oparta na naukowych przesłankach, bo nie rozumiem. Potrafi Pan udowodnić, że targ jest oparty na naukowych przesłankach? Albo sklep? Giełda nie jest żadnym dziełem, komuś się opłacało i tyle.
↧
Skomentuj Wywiad z byłym szwajcarskim bankierem, którego autorem jest ryzykfizyk
↧