Pan we wpisie nr. 13 ma trochę racji. Na Salon24 bany lecą na każdego niezależnie myślącego, a blogi „znikają” nieoczekiwanie bez podania przyczyny (strona nieznaleziona, błąd 404). np. antysyjonistyczny spiryto libero. Za to na „pierwszą” stronę trafił tam blog chwalący maskarę floty wolności.
Pamiętam, że ktoś na niepoprawni.pl wątpił w intencje Lecha Kaczyńskiego w trakcie podpisywania traktatu lisbońskiego. Wątpiącego stali bywalcy klubu po prostu zjedli.
Może się 166 maskować najlepszymi sformułowaniami, może zachodzić od tyłu. Dobór lektur świadczy o mentalności.