Przyklad praktyki kapitalizmu.
http://www.msnbc.msn.com/id/38935053/ns/business-us_business/
Ten paragraf posumuje artykul powyrzej.
Nowy raport stwierdza, że prezesi z 50 firm w których zwolniono najwiecej pracowników od początku kryzysu gospodarczego w 2008 roku zabrał do domu zarobki o 42 procent większe w 2009 niż ich rówieśnicy w innych dużych firmach w USA.
Zle prowadza firmy i zarabjaja wiecej, i w tym samym czasie zwalniaja najwiecej by dostac do kieszenie wiecej. Jerzeli ktos krytycznie myslacy nie widzi absurdu tej sytuacji to mysle ze ma powarzny problem :-)
A teraz z drugiej strony, pracownika.
http://www.commondreams.org/headline/2010/09/01-7
Mysle ze ten paragraf dobrze wyjasni powyszy artykul
Washington, DC „think tank” mówi, że od 2002 do 2007, wydajność ekonomiczna wzrosła o 11 procent, ale stawki godzinowej dla pracownikow po liceum i kolegiow wykształconych spadły. W rzeczywistości średnia mediana dochodów gospodarstw domowych (skorygowanych o inflację) faktycznie zarobił 2000 dolarów mniej w tym okresie, począwszy od 60.804 dolarów do 58.718 dolarów. Po raz pierwszy, poziomu dochodów rodziny spadl poniżej tego, co było na początku cyklu gospodarczego.
I tak to jest z wolnym rynkiem :-(