Fioletowa, zamiast oburzyć się na skur…syńskie prawo podpisane przez takiegoż prezydenta, zamiast bronić rodziny – zajęła się „jednostronnoscią” spojrzenia oraz Kościołem który – jej zdaniem – wręcz popiera przemoc.
Cuchnie mi tu manifa.
Fioletowa, zamiast oburzyć się na skur…syńskie prawo podpisane przez takiegoż prezydenta, zamiast bronić rodziny – zajęła się „jednostronnoscią” spojrzenia oraz Kościołem który – jej zdaniem – wręcz popiera przemoc.
Cuchnie mi tu manifa.