/…/ Judeocentrycy narzucili cywilizacji chrześcijańskiej napływ obcych z fanatycznych kultur, sztuczną różnorodność społeczną, „tolerancję” szkodliwej dla gospodarzy ”odmienności”, „społeczeństwo otwarte” i inne rzeczy obliczone na osłabienie społeczeństw, które kompleks jot chce w ten sposób podbić. Gdybyśmy mieli kontrolę nad rządami i ustawodawstwem, nie byłoby imigracji, multi-kulti, promocji homoseksualizmu i aborcji itd.
/…/
Wg profesora psychologii na Uniwersytecie Kalifornii, Kevina MacDonalda (książka The Culture of Critique 1998), ruchy uniwersalizmu, założone i wdrażane dla partykularyzmu żydowskiego, zaszkodziły społeczeństwom Zachodu, wywołując nawet antysemityzm (Separation and its Discontents 1998). W XX w. broń uniwersalizmu objęła marksizm (i jego pochodne bolszewizm i komunizm), psychoanalizę Freuda, Frankfurcką Szkołę socjologii, szkołę antropologii Franza Boasa, wielokulturowość i imigrację z III Świata. W The Culture of Critique MacDonald zarzuca tym żydowskim ruchom nieuczciwość: rozmywając tożsamość etniczną gojów drogą uniwersalizmu, „Żydzi zachowali u siebie dokładnie ten rodzaj intensywnej solidarności grupowej, którą potępili jako niemoralną u innych” – patriotyzm, lojalność rasową, struktury społeczne i moralność chrześcijan, w tym powściągliwość seksualną.
Teza MacDonalda tłumaczy, dlaczego szybciej niż w pól wieku biała rasa na Zachodzie stała się apologetami, niepewnymi i zawstydzonymi swą historią i prawem do ziem przodków. Kto na Zachodzie popiera model judeocentryczny, „plasuje się w pozycji ogromnego zagrożenia, gdyż o przyszłości zadecydują inni, z których wielu czuje głęboką nienawiść, uwarunkowaną historycznie. Lansowanie przez białych własnegu wyparcia jest skrajną głupotą, pomyłką historyczną o katastrofalnych skutkach.” [Kevin MacDonald Can the Jewish Model Help the West Survive?]/…/
Piotr Bein 1.9.2010
Powyższe fragmenty pochodzą z Jego artykułu
„Gonić muzułmanina czy judeocentryka?”
zamieszczonego w Aktualnościach na:
http://grypa666.wordpress.com/
gdzie znajdują się także inne skorelowane z tematem imigracji artykuły i film.
P.S.
W żadnym calu nie jestem rasistą, ani nawet anty-coś-tam, bo uważam, iż każdy człowiek na Ziemi ma prawo do życia i zaspokajania swoich potrzeb (lecz nie kosztem innych) bez względu na to kim i gdzie się urodził, ale jestem przekonany (chociażby w świetle zamieszczonych powyżej fragmentów artykułu Piotra Beina), że imigracja na większą skalę, upraszczając problem, doprowadzi na dłuższą metę każde społeczeństwo do uroku psa wielorasowego co tylko wzmocni wiadomo czyj – suprematyzm.
Pamiętam jak już na moich studiach na UJ(w latach 70/80)mówiło się i czytało o tzw. wielokulturowości, imigracji, homogenizacji kultury, globalnej wiosce etc., ale wówczas nikt z kadry nawet nie otarł się o sedno problemu, może poza jedynym śp. prof. T.Gołaszewskim, ale i tak było to powiedziane niejednoznacznie.