36/
Babka z Gdyni?
Cyt: „Żeby było jasne: wg.mnie Lech Wałęsa to nie „Bolek”, ma gębę przyprawiona na potrzebę innych,a Pani Krzywonos całym swoim życiem poświadczyła o swojej prawości.”
Nie znam pani Krzywonos, ale ktoś, kto brata się z panią Kwaśniewską, a idiotce i masonce Szczuce powierza napisanie choć jednego słowa we własnej książce, natychmiast traci wiarygodność w moich oczach.
Inni – jak pani śp. Anna Walentynowicz, mają o pani Krzywonos inne zdanie, a trudno im zarzucić fałsz. http://blogmedia24.pl/node/36115 – tu A. Walentynowicz o p. Krzywonos.
Selka, sob., 04/09/2010 – 00:25
Ten krotki filmik – ten przekaz w wykonaniu P Anny Walentynowicz – MÓWI WSZYSTKO!Jeżeli ta…XXXXXL była pod skrzydłami Geremka od początku, to o czym tu dyskutować?
„Zatrzymała tramwaj”, jak wyłączono prund. Napisał to jednoznacznie Leszek-sopot na S24.
I…poleciała do stoczni. A – PO CO? (pisze autor – że „nie reprezentowała tam… związku tramwajarzy”…).Każdy ma jakąś „rolę” do wypełnienia w życiu. Dla mnie – dziś oceniając po czynach tę dziwną postać i po jej otoczeniu/klakierach – niemal zdobywam pewność, JAKA to była rola…
Tym bardziej, ze marionetka została „uruchomiona”, jak za przyciskiem na tablicy rozdzielczej!
Sapienti sat.[o alkoholu w tamtym czasie wspominało kilka osób, to też może mieć znaczenie;]
Selka