W nocy z czwartku na piątek doszło do zniszczenia drugiego z trzech drewnianych krzyży znajdujących się na Wzgórzu Trzech Krzyży w Przemyślu. Krzyż został ścięty i porzucony kilka metrów dalej. Pierwszy krzyż scięto 23 sierpnia.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100904&typ=wi&id=wi11.txt
Oczywiście jak zwykle w podobnych sytuacjach zrobili to „sprawcy nieznani” Policja jak zwykle „szuka nadal”, ciekawe ze po pierwszym akcie wandalizmu nikt ze własciwych służb nie podjał odpowiednich srodków w celu zapobiezenia podobnym czynom. Czy wiceprezydent miasta znowu powie że to „szczeniacki wandalizm”???
cytat:
„Moim zdaniem to szczeniacki wandalizm. Ktoś usłyszał w Warszawie: „Precz z krzyżem”, to i do Przemyśla to hasło dotarło. Cóż… Taki mamy kraj – wzdycha wiceprezydent Iwaneczko.
Cóż za błyskotliwy wywód i logika.
Mnie się wydaje, że raczej „takiego mamy wiceprezydenta”
Dla przypomnienia: to na polecenie tegoż wiceprezydenta miasta w 2008 roku usunięto w Przemyślu fragment pomnika ku czci ofiar pomordowanych przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce w formie kamiennego posągu martwych dzieci przywiązanych do drzewa drutem kolczastym. Było to zgodne z życzeniem środowisk ukraińskich.