Jest na stadionie Widzewa konkretny monitoring. Pełno było fotoreporterów. Ze zdobyciem wizerunków twarzy ochroniarzy, którzy to zrobili, nie powinno być żadnego problemu. No chyba, że Widzew by odmawiał udostępnienia nagrań z kamer, a redakcje gazet, portali i telewizji odmawiały przekazania zdjęć (pewnie w sumie to zdarzenie zostało uwiecznione na setkach fotek). No i wtedy wszystko w rękach niezawisłych sądów. Jako sędziego w tej sprawie proponuję Dawida Hieropolitańskiego ;)
↧