do 4. To proste, Rysio Gajowego mimo wszystko intryguje.
Tak sobie czasami mysle ze Gajowy ma serdecznie dosc’ klakirow i ludzi ktorych Japonczycy nazywaja „yes man”.
do 5. W tamtym wpisie nie bylo o moich pogladach tylko o swietnej ksiazce prof. T. Wood pt. „Kosciol a wolny Rynek”.
A tutaj recenzja tej ksiazki specjalnie dla Gajowego.