To sprawa nie marzeń, a uczciwości społecznej, o której była już w kraju wielokrotnie mowa, za poprzedniego rządu. Wynika to z obowiązujących „fabrykantów” zasad naliczania wartości własnej produkcji i ich poniesionych kosztów, z uwzględnieniem rzecz jasna płac pracowniczych.
Mówimy o produkcji przemysłowej.
Z tegoż systemu kalkulowania i sprzedaży wyrobów własnych w kraju wynika;
Okradany jest „na żywca” za pozwoleniem poszczególnych rządów będących najpewniej na pasku lobby pracodawców
pracownik albo nabywca.
I to jest ewidentne.
……..
To nie są postulaty pani Katarzyn to są zobowiązania które wynikają z podpisania niniejszego;
„Art.4 Europejskiej Karty Społecznej z 1961 r., którą Polska podpisała w listopadzie 1991 r., w momencie wstępowania do Rady Europy, jasno określa, co znaczy uznać prawo pracownika do godziwego wynagrodzenia. Oznacza to, ni mniej ni więcej, tylko:”
Przypomnę ze powyższe „postulaty pani Katarzyny” znajdują się również w europejskiej Karcie Praw Podstawowych której to Polska niestety nie raczyła podpisać, wprowadzając równocześnie kraj do unii europejskiej.
„Śmierć po raz drugi”
Polskojęzyczne imputują właśnie słupki sondażowe które ukazują „wielki entuzjazm narodu” który jest pono zdecydowany wejść w strefę euro nawet w stosunku 1 zł – 10 euro (zapewne?)
„Śmierć po raz trzeci”
Z działalności złodziei suwerenna Polska nie powstanie. Bo co tu owijać w bawełnę. O jaką suwerenność tu chodzi. Chyba tylko złodziei.