abp Nycz ma racje….sprofanowany krzyz zawsze budzi zgorszennie…czy- jak go jakis satanista wstawi do nocnika, czy tez jak nanim rozepnie sie wyuzdana k,,wa, czy obwiesza sie nimi maszerujacy pederasci….
Wieki obowiazywaly zasady odnoszace sie do uzycia znaku krzyza, obchodzenia sie z nimi i nawet do tego, jak poniszczone czy zuzyte powinno sie z szacunkiem zniszczyc. To regulowane jest przepisami koscielnymi..Coz -jak wiele innych wyrzucono po Soborze i zastapiono…no wlasnie tym co mamay…
Bylm ministrantem i nie przypomina, sobie, zeby naduzywanio krzyza…to dopiero w okresie agiornamento pojawily sie krzyze, jako elementy dekoracyjne, jako amulety i fetysze…
Zwrocmy sie z zapytaniem do Bractwa Sw Piusa X o opinie w sprawie!
↧
Skomentuj Krzyż może być zgorszeniem!, którego autorem jest RomanK
↧