Propos kwestii żydowskiej.
Rok 1980.
Organizuje sie „Polska Opozycja” tzw. KOR – Komitet Obrony Robotników i „Solidarnosc”. Kogo tam nie ma? Sama mafia z lozy „Kopernik”, Dominikanie, Komandosi, byli agenci Sierowa, Koncesjonowani opozycjonisci „Slowa Powszechnego”, stypendysci lóz masonskich. Drugie pokolenie Kombudu, KPP, PPR, WKPb. Slowem cala kolekcja politycznych agentów.
Za 100 milionów USDollars lapówki od zachodnich masonów, nasi rodzimi targowiczanie, zdrajcy, potomkowie z Kombudu, KPP, staja na czele ruchu „Solidarnosc”. A z 10 milionów Polaków zafascynowanych haslami narodowymi i religijnymi Solidarnosci nie dostrzegalo, kto faktycznie przejmuje kierownictwo nad tym ruchem. To im ma byc przyznana wladza, rzekomym liderom niepodleglosciowym. Farsa „okraglego zlobu” ma byc tak przeprowadzona, aby wladze przekazac calkiem w nowe rece, ale w taki sposób, by pozostala w tych samych rekach. Prasa krajowa i zachodnia zydo-masonska po tysiac razy naglasnia i wmawia Polakom nazwiska: Mazowiecki, Michanik, Kuron, Blumsztajn, Geremek, Bujak, Lipinski, Boni, Borusewicz, Milewski, Janas, Kuratowska, Turowicz, Walesa i dziesiatki podobnych nazwisk agentów i ich synów Dawidowych – rzekomych bojowników za Boga, Wiare i Ojczyzne. Polacy totalnie oglupieni wznosza palce do góry w ekstazie – pokazujac litere V – masonski znak i klada na tace wory pieniedzy, setki, miliardy, biliony.
Czesto ostatni grosz. Ekstaza szalenstwa i euforia siegaly zenitu. Rewolta jest starannie przygotowywana przez wladze KC PZPR i Biuro Polityczne. Za poligony doswiadczalne wykorzystano rewolty z lat: 1956, 1968, 1976, 1980. Mamy do czynienia z prowokacja polityczna na gigantyczna skale. Powtórka szalenstwa z Gomulka z 1956 roku udala sie na 5-ke.
W koncu 1981 roku sytuacja w Polsce wymyka sie spod kontroli spiskowców. W 10 milionowej „Solidarnosci” zydostwo stracilo panowanie. W kierownictwie „Solidarnosci” dochodza do glosu autentyczni Polacy, zydzi krzycza: aj waj, giewalt! Co robic?
Inicjatywe przejmuje w swoje rece masoneria – profesorowie: A. Gieysztor, Janusz Tazbir, Stefan Kieniewicz, Stanislaw Stomma, Janusz Ziólkowski, Ryszard Bender, ksiadz Bronislaw Dembowski, ks. Tishner, Bronislaw Geremek, Marcin Król, Bogdan Cywinski, Jerzy Turowicz i Michnik. Postanowili oni zamrozic sytuacje w Polsce. Konferencja odbyla sie w dniach 3.11 – 7.11.1981 roku.
To oni wydali decyzje o stanie wojennym. Jaruzelski wykonal tylko polecenie lozy masonskiej. Polskim autentycznym patriotom zydowscy adwokaci podsuwaja mysl o wyjezdzie z Polski na Zachód. Szczególnie aktywni w tych pomyslach byli mec. Olszewski i prof. Chrzanowski. Reszty dokonaly grozby i presje stosowane przez organa naszej „polskiej wladzy”. W wyniku tak skoordynowanych dzialan zydostwo utrzymalo wladze nad „Solidarnoscia”, zas 800 tysiecy kwiatu polskiej, na wskros patriotycznej mlodej inteligencji zmuszono do wyjazdu za granice. Taka jest prawda o stanie wojennym. Reszta jest klamstwem i oszustwem. Armia Czerwona nie musiala do Polski wchodzic, bo przeciez ona u nas byla od 1945 roku w wystarczajacej ilosci do zdlawienia niepokornych w „przywislanskim kraju”.
Jakzesz byl wielki bezwstyd A. Wielowiejskiego – sekretarza KIK-u, atrapy kryjacej mafie, a polegal on na tym, ze na oczach calej Polski perfidnie zfalszowal wybór Jaruzelskiego na prezydenta. Byla to nagroda mafii za wzorowe wykonanie rozkazu o stanie wojennym. Niewielu zdawalo sobie sprawe z blazenstwa, z tej sceny tragicznego kaberetu.
Ukoronowaniem tej farsy dla wtajemniczonych mafiozów, byl bruderszft Michnika z Jaruzelskim w Paryzu. Ilu Polaków zna prawde tego chocholego tanca? Hitler-Stalin nie zniszczyli Polski w takim stopniu, jak dokonali tego zydo-solidarnosciowi masoni. Wreszcie nadchodzi czas wyciagniecia wniosków z zydo-solidarnosciowych rzadów!
Polacy z przerazeniem przecieraja oczy, pluja w palce podnoszone bezwiednie w góre z oglupienia w ksztalcie masonskiego znaku „V”, a to wszystko czyniono po prostu ze zwyklej nieswiadomosci. Zatroskani patrza w puste portfele, bo pieniadze oddali na SOS Mazowieckiego (Nie stój, nie czekaj, pomóz). Czy pamietacie?
Na SOS byla zupa Kuronia i na tace „Solidarnosci” w Kosciele. Ci sami ludzie dzisiaj bezradnie sluchaja placzu glodnych dzieci, dla których zabraklo na bulke, mleko, cukier, nie mówiac juz o koloniach i wczasach.
Zwiazek znanych rodzin zydowskich siegajacy czasów Bermana i Luny Bristigerowej wraz z lozami masonskimi organizuja nowa farse, istny zydowski cyrk – wybory prezydenckie 1995 roku. Na 23 kandydatów na prezydenta – cytujemy z tygodnika „WPROST”: „mielismy 20 zydów z góry Synaj, jednego szabes goja i dwóch Polaków na dalszych miejscach”.
Na dlugo przed wyborami szef sztabu wyborczego SLD Siemiatkowski zostal zaproszony na dwumiesieczny kurs zachodniej, nowoczesnej kampanii prezydenckiej. Z polecenia Clintona uroczyscie zaproszenie Siemiatkowskiemu wreczyl osobiscie ambasador USA w Warszawie Nicolas Rey (zyd nie majacy nic wspólnego z naszym Mikolajem Rejem). Poza szkoleniem sztabowców w Ameryce, Kwasniewski byl przygotowany do wygrania wyborów prezydenckich przez loze paryska.
Emisariusze tej lozy na miejscu w Warszawie instruowali i kierowali kazdym krokiem i slowem wypowiadanym do wyborców oraz w telewizyjnym pojednynku z Walesa. Olbrzymie i przemyslne plakaty wyborcze z portretem Kwasniewskiego byly wykonane tez w Paryzu.
Kwasniewski pokonal Walese jego wlasna bronia: klamstwem i bajerowaniem. Jako obiecywacz byl lepszy z komunistycznym sloganem: „Kazdemu wedlug jego potrzeb”. W demokracji sztuka uwodzenia polega na sztuce klamania. Komunisci sa niedosciglymi mistrzami klamstwa i dobrze przygotowali sie do przejecia prezydentury. Gdy przyszedl wlasciwy ku temu czas, zalatwili te sprawe w najwyzszym stylu. Szli do do zwyciestwa w zwartych, karnych szeregach, w zahartowanej w bojach leninowskiej partii nowego typu jak marksowski monolit, czyli SLD. Znakomicie dowodzeni przez wyszkolonych sztabowców w najlepszych akademiach wschodu i zachodu i tajemnych lozach masonskich. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Polska zydo-prawica i organizacje zwace sie „narodowymi”, jak zwykle tak uparcie, zawziecie i „za zarcie” laczyly sie, aby w koncu sie nie polaczyc. Jak zwykle te same zblazowane twarze liderów kanapowych organizacji prawicowych, odstraszaja kazdego wyborce. Mecenas Olszewski jak zwykle obudzil sie z rekoma w nocniku i swój sztab wyborczy z premedytacja wpuscil w maliny. Nic dziwnego, jeszcze wtedy nikt nie wiedzial, ze Olszewski to zydowski przechrzta o prawdziwym nazwisku Oksner. Dzis, dzieki „Najjasniejszej Rzeczypospolitej” sprawy staly sie bardziej klarowne.
Kto naprawde rzadzi swiatem i Polska?
W roku 1973 prof. Zbigniew Brzezinski, z pochodzenia polski zyd z Przemysla, a dzis profesor Uniwersytetu Columbia – zaklada ukryty osrodek wladzy pod nazwa „Trilaterale Comission”. Wspólzalozycielem byli: Dawid Rockefeller, H. Kisinger, Raymond Barre, Otto Lamsdorf, Manfred Werner, Jack Dolores, prezes Fiata Giowanni Angeli, prezes Banku Swiatowego R. Mac-Namara i prezes niemiecko-rosyjskiej Izby Handlowej Rolf Amerongen.
Loza „Trilaterale” wylansowala prezydentów USA Cartera i Clintona. Drugim osrodkiem wladzy jest najbardziej ekskluzywny klub swiata o nazwie „Bildelberg”. Sztab klubu sklada sie z 35 osób. Zalozycielami jego byli: Holenderski ksiaze Bernard i mroczna postac J. Retinger – polski zyd, który posiada wyjatkowo bogata przeszlosc masonska. Byl on przywódca rewolucji komunistycznej w Meksyku, agentem Inteligence Service i KGB. To niezwykle zly duch i wspólmorderca gen. Sikorskiego. Dwa tygodnie przed wybuchem Powstania Warszawskiego wyladowal on w Podkowie Lesnej k/Warszawy skad poprzez plk. Rzepeckiego i gen. Pelczynskiego wydal rozkaz do powstania, wbrew sprzeciwu gen. Sosnkowskiego i gen. Bora.
Trzecim tajnym osrodkiem wladzy jest Rada Medrców „Inter Actio Council”. W jej sklad wchodzi 40 bylych szefów panstw wschodu i zachodu. W sztabie sa m.in., byly premier Wegier Jeno Fock, byly prezydent Francji Giscar de E’nstag, byly prezydent USA Gerald Ford, byly prezydent ZSRR Michail Gorbaczow i Hanna Suchocka.
Radzie medrców przewodniczy byly kanclerz RFN, socjaldemokrata Schmidt. Nad wymienionymi trzema lozami istnieja jeszcze dwie loze najtajniejsze z tajnych, zarezerwowane tylko dla Izraelczyków i masonów najwyzszego stopnia wtajemniczenia (33), jest to „Czerwona Loza” (Matka) dla USA i Loza „Ratyzbanska” w Brunschwiku dla Europy. Skladu tych lóz nie zna nikt. Dla Polaków interesujaca wiadomoscia bedzie fakt, ze na posiedzenie lozy w Meksyku zaproszono naszego zydo-masona prof. Geremka.
Do wspóludzialu w rzadzeniu swiatem mozna zaliczyc naszych zydo-masonów: T. Mazowieckiego, Adama Michnika, Hanne Suchocka, prof. Geremka i ks. prof. Tischnera. Mamy ich w Polsce znacznie wiecej, ale sa to masoni nizszych stopni wtajemniczenia o nieustalonym statusie organizacyjnym, dlatego ich personalnie nie wymieniamy.
Organami wykonawczymi tajnego zydo-masonskiego rzadu swiatowego sa nastepujace instytucje:
- ONZ – Organizacja Narodó Zjednoczonych
- Miedzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF)
- NATO
- Klub Rzymski
- Tajne zwiazki masonskie w poszczególnych krajach
- Bankier Soros i jego fundacje.
Co dla Polski i Polaków wyniknie z przystapienia do NATO i podporzadkowania sie Nawemu Ladowi Swiatowemu?
1. Zniszczenie wiary chrzescijanskiej i Kosciola Katolickiego
2. Calkowita utrata suwerennosci i niepodleglosci
3. Rozwiazanie narodowej armii polskiej
4. Utrata samodzielnej polityki zagranicznej
5. Utrata samodzielnego Ministerstwa Spraw Wewnetrznych.
6. Likwidacja NBP i narodowej waluty
7. Utrata olbrzymich obszarów ziemskich, które zostana wykupione przez kapital niemiecki i zydowski
8. Zastapienie polskich praw i obyczajów prawami kosmopolitycznymi wynikajacych z madrosci „TORY”.
9. Zamiast kosciolów beda istnialy synagogi (zapowiedziane m.in., we wspomnianym wyzej zydowskim kalendarzu z 5747r (1986-1987).
10. Zredukowanie ludnosci Polski do 15 milionów obywateli. Polska stanie sie wówczas wymazonym rajem dla zydów i masonów, pieklem dla rdzennych Polaków (tubylców). Jednym slowem bedzie to owa wysniona Ziemia Obiecana z jednym rabinem na czele.