Do 7. Male pytanko do Polskie Forum,
http://www.michaeljournal.org/Kilkapytan.htm
„…Weźmy konkretny przykład: miasto potrzebuje nowej szkoły. Obecny system finansowy zada pytanie: „Czy mamy pieniądze na zbudowanie szkoły? Jeśli tak, budujmy ją; jeśli nie, musimy się bez niej obejść.”
System Kredytu Społecznego zapytałby inaczej: „Czy mamy fizyczne środki do budowy szkoły? Jeśli nie, to oczywiście nie możemy budować, ale jeśli je mamy, zbudujemy tę szkołę. A co z pieniędzmi? Pieniądze zostaną wyemitowane na nową produkcję, zamiast ją blokować.”……..”
A jak zapobiec w tym systemie Kredytu Społecznego, obrzymiej inflacji kora przeciez musiala by powstac’?
Jak wiadomo potrzeby czlowieka sa nieograniczone, a wiec kazde miasto w Polsce chcialo by miec jedna, lub kilka nowych szkol, kilka stacjii strazackich, super nowoczesny szpital, olbrzymi stadion sportowy(ktory by pomiescil wszystkich mieszkancow miasteczka), przepiekny park, lepsze ulice i chodniki, nowoczesna stacje PKP i stacje PKS, wyzsz waly przeciwpowodziowe, Domy Kultury, Kina, Opere, Operetke, Teatr itd……
Oczywiscie nie trzeba chyba wspominac’ ze w System Kredytu Społecznego kazy jeden obywatel chcialby pozyczac’ pieniadze jak nie na lepszy i wiekszy dom, a to na samochod, a to na lepszy TV i elektornike, laptapa, ipoda itd….
Kiedy to pisze to przyszla mi na myls sprawa Freddi Mack i Fanni Mae w USA. Obie te rzadowe organizacje mialy za cel udostepnic’ dostep do kupna domow najbiedniejszym amerykanom.
Poniewaz gwarantowaly pozyczki to banki zaczely pozyczac’ wszystkim na kupno domow – rezultat znamy, wywindowanie cen do niesamowitych wyzyn.
W 2006-2007 roku, w Nowym Yorku na Queensie, gdzie mieszkam, w mojej okolicy przecietne jednorodzinne domy zaczely osiagac’ ceny $800,000 dolarow.
Z wyksztalcenia jestem budowlan’cem i przez pierwsze 3 lata pobytu w USA budowalem domy tak ze dokladnie znam koszta ich produkcji. Patrzylme w zdumieniu na te ceny bo koszt materialu to jakies $50,000 koszt robocizny drugie $50,000.
Do tego koszt dzialki, ktore tutaj maja rozmiary doslownie 10X10 krokow. Taka dzialka w najlepszym razie jest warta $200,000.
Czyli koszt calkowity chalupy okolo $300,000. Nagle za te domy zaczeto sprzedawac o pol miliona wiecej.
Mysle ze to co spotaklo Detroit czeka tez wieksza czesc’ USA i to juz niedlugo. A oto youtube z Toledo Ohio.