10/ Tekla
Żeby tak napisać, trzeba wiedzieć jaka jest prawda, czyli ile jest ofiar po obu stronach konfliktu. Jeśli Czeczeni mówią o 100 000 ofiarach od 1989 roku, to nijak się ma do ofiar rosyjskich we wszystkich zamachach, przy czym najwięcej ofiar powstaje podczas ataku sił rosyjskich „odbijających” zakładników.
Trzeba przy tym wiedzieć jaki jest status Czeczeni. Jak poinformowała TVP-Info jakoś przedwczoraj o godz. duchów, Czeczenia po rozpadzie ZSRR nie podpisała traktatu o wejściu do Wspólnoty Niepodległych Państw, czyli formalnie Rosja nie ma żadnych praw w Czeczeni.
Jaka jest prawda, powinien wiedzieć przynajmniej RadSik, albo rzecznik MSZ, i poinformować nas tu w Polsce, bo Polska jest przyjmuje i utrzymuje wielu uchodźców czeczeńskich.
Oczywiście zakładam, że bratnia Rosja stosuje się do prawa międzynarodowego, a nie prawa silniejszego (i tu opanował mnie pusty śmiech).