WP. powiedział/a
2010-09-21 @ 14:26
Polski nierząd tuszuje całą sprawę, bo to „polacy” są sprawcami a raczej pomiot popów i pomiot popów „prowadzi” „śledztwo” na manowce. Przecież to każdy widzi. Szyby plastikowe pęknięte od środka jak po wybuchu bomby wewnątrz kadłuba, brak foteli (ani jeden nie ocalał a może zawierały za dużo śladów przyczyn katastrofy?) Co robią śledczy?, gdzie honor polskiej prokuratury? Ani jeden nie umie podnieść głowy i oskarżyć odpowiedzialne osoby? Tak się wychowali i wykształcili w naszej Polskiej Ojczyźnie? Hańba! Nawet w Afryce wiedzą, że to był zamach. Mam znajomych, do których zaraz po „wypadku” w Smoleńsku zadzwonili znajomi z Afryki ze stwierdzeniem, że „rebelianci zabili Waszego prezydenta. Niezmiernie ubolewamy”… W Afryce jeśli ktoś jest niewygodny to ginie właśnie w „katastrofie” lotniczej… PROSTE !!!Dziury w ocalałych szybach – Zobaczcie na 1:41 i 1:46 – na oknach są małe dziurki kalibru 4-8 milimetrów. Takie dziury w szybach samolotowych mógł wykonać kamyk, który z potężną siłą uderzył w okno, tak, że przebiło je na wylot, bez efektu „pajęczyny”, albo strzał z pistoletu. W 1:46 widać taką dziurę i pełno krwi na szybie. To chyba nie jest wrak TU-154 nr 101
Ten wrak to prawdopodobnie tutka 102. Po co ruscy mieli remontować dwa samoloty, jeżeli jeden z nich był i tak przeznaczony do rozbicia? Podmienili po prostu samoloty i dlatego nie było foteli. Więc dzisiaj wraca do Polski TU-154 M nr 101. O godz. 9 i 10 pokazano zdjęcia tego samolotu, który dziś ma przylecieć i na jednym z ostatnich zdjęć jest widoczny numer 101 na górnym – jak zdołałem rozpoznać – silniku!!! – Kto sobie jeszcze dzisiaj przypomina, jak w maju wymknęło? (może celowo? takie ostrzeżenie skierowane do sprawców między wierszami, że gdy nie będą posłuszni wobec Kremla to? co? będzie dalej) się „Komsomolskiej Gazecie”,że Rosjanie nie chcą ujawniać Polakom wszystkich wyników swojego śledztwa, gdyż mogłoby w Polsce dojść do zamieszek społecznych, gdyby Polacy poznali całą prawdę. Jedno jest pewne, że tupolew prezydencki w ostatniej chwili został rozerwany wskutek wybuchu bomby termobarycznej. Świadczą o tym drobne kawałki poszycia kadłuba na odcinku kabiny pasażerskiej. W You Tube można zobaczyć kilka kadłubów Tu-154 po katastrofie. Są przełamane w kilku miejscach, pokrzywione, ale wyraźnie widać, że były konstrukcjami cylindrycznymi. Tupolew w Smoleńsku w końcówce lotu miał ok. 11 ton paliwa w zbiornikach. Powinna powstać kula ognia. Znawcy wiedzą, że wybuch bomby termobarycznej jest tak silny, że potrafi zdmuchnąć płomień z łatwopalnych substancji(wysysa tlen w miejscu wybuchu). Bomba musiała być na pokładzie samolotu. Rosjanie jej tam nie umieścili. To na 95 procent prawdopodobne. Rosjanom przypadło w tym przestępczym czynie zadanie spowodowania twardego lądowania tupolewa (na pasie lub poza nim), by uruchomić zapalnik wstrząsowy bomby. Stąd gęstniejąca mgła o pół do jedenastej, kiedy normalnie mgła już zupełnie zanika. Stąd meaconig, który sprowadził tupolewa o kilkadziesiąt metrów od osi pasa. Stąd fałszywe komendy kontrolerów wieży typu „jesteście na ścieżce” itp. Zgraja osiągnęła swój cel. Usunęła sporą grupę osób, stojących na jej drodze. Macierewicz w ciągu weryfikacji WSI ujawnił sposoby działania tej zgrai (zgranego zespołu). Przypominam, że tylko ok.16 procent stanu osobowego WSI podlegało weryfikacji, pozostała część ( 84 procent) jako wzorowo pełniąca obowiązki służbowe nie podlegała weryfikacji. I jaką panikę to wywołało. Szkoda, że zabity prezydent Kaczyński nie odtajnił 2. części raportu Macierewicza. Obecny prezydent tego z całą pewnością nie zrobi. Proszę pamiętać, że jedynym posłem PO, który nie głosował za rozwiązaniem WSI był Bronisław Komorowski. Prezydent Kaczyński promował w wojsku kadrę młodych, kształconych w zachodnich uczelniach oficerów, co spotkało się ze sprzeciwem starej kadry po uczelniach sowieckich. Reakcja tych drugich była więc oczywista.