Re: MM 24
Panie(Pani) MM, prosze zwrocic uwage na moja sugestie n/t sluzebnej roli rzadu dla wlasnego Narodu (obywateli), ktory ma za zadanie reprezentowac interes Narodu (obywateli) a nie ustalac proces zycia i nauczania swoim obywatelom.
Jesli wszyscy obywatele otrzymaja do reki to co im sie slusznie nalezy (mam na mysli dywidende narodowa z tytulu podzialu zysku narodowego netto rosnaca wprost proporcjonalnie do ilosci wykonanej produkcji i wydobycia), to obywatele, ktorzy posiadaja wlasne dzieci beda zrodlem finansowania szkol i nauczycieli w/g glownego programu nauczania ustalonego przez profesorow nauczania.
Troche byloby nierozsadne, aby rzad ustalal i finansowal system edukacji, gdyz zrobic to moga bez zadnego problemu sami obywatele, zwlaszcza ze pieniadze z tytulu dywidendy beda mieli w swoich kieszeniach. Ponadto, edukacja mlodziezy nie jest sluzba publiczna jak policja, wojsko czy straz, a sluzba spoleczna czyli przez samych obywateli.
Chodzi o to, aby dosc spora czesc wladzy, ktora obecnie rzad posiada (oczywiscie bezprawnie) przekazac w rece obywatelom (danej spolecznosci miejskiej czy wiejskiej) redukujac w sposob drastyczny obecnie potezna biurokracje. (tzw., „instytucje rzadowe”).
Taka wlasnie byla moja sugestia…
==========================
jasiek z toronto