Ad 3.
Ta „matka-kurka” to Ernest Skalski, wyjatkowo podla kreatura.
Nie chce aby wzieto to jako obrone Palikota ale wydaje mi sie ze tak jak wczesniej Palikot byl uzyteczny to go tolerowano. Po katastrofie stal sie juz nie tak wygodny zydostwu do budowania mitu Santo-subito LechKacz.
Palikot, byc moze nie wyczul zmiany wiatru, ale dalej mowil ze to LechKacz jest odpowiedzialny (co jest prawda), poprzez swoja pyche i arogancje (co tez prawda), za smierc tylu osob ktorych to zmusil do wsiadniecia na ten samolot (co tez prawda).
To nie moglo sie podobac zydostwu. Wiec zapadla kryska na matyska. No i mamy nagle wycieki lojalek, wyciaganie zyciorysu, itd. Mozna sobie to poobserwowac, na naszych oczach jak sie zalatwia czlowieka ktory zrobil swoje. Mozna zauwazyc kto to robi, zrodla, osoby, metody. Ciekawa skad „nagle” znalezli te informacje? Znaczy to ze maja kartoteki i uzywaja tego wybiorczo. Warto zanotowac te osrodki bo sie ujawniaja wlasnie w takich krytyczych momentach aby znowu sie skryc, az do nastepnego razu.
Byc moze, jak to nie pomoze, to Janusz Palikot moze sie „zapic” na smierc jak jego ojciec.