Ani pan Gajowy nie jest pozbawiony własnych przekonań, ani Rosjanie nie są tak atrakcyjny handlowo, jak sami twierdzą.
Z gazem wyrolowali nas na jewrejską modłę. Gaz musimy pobierać, i partycypować w kosztach wymiany rurociągu. Kogo na to stać?
Aniołki nie zablokowały budową rurociągu wejścia do portu gazu płynnego w Szczecinie. Ani funduszy unijnych na tę inwestycję.
Statki budowaliśmy sojusznikowi za poprzedniej rzeczywistości. Naród powiadał że za buty do reperacji.
Miałem „przyjemność” dwukrotnie kliknąć na minus. Panu Gajowemu i panu Zbyszkowi.