Jakoś Ratajczak zginął cichutko, a o tym Assange już cicho nie jest. Wniosek? Nie wierzę w to, co ten haker ujawnia. :-)
Jak coś jest groźne, to ginie w milczeniu… W milczeniu mediów…
Jakoś Ratajczak zginął cichutko, a o tym Assange już cicho nie jest. Wniosek? Nie wierzę w to, co ten haker ujawnia. :-)
Jak coś jest groźne, to ginie w milczeniu… W milczeniu mediów…