W Polsce jak to zwykle bywa media nabraly wody w usta ,ale na Zachodzie w krajach o podwyzszonym standardzie pedalstwa az huczy.Mianowicie konflikt miedzy Miedwiedewem a merem Moskwy zakonczyl sie dymisja tego ostatniego.Sprawa musi miec drugie dno bo nikt nie uwierzy zeby „teddy bear” nagle stal sie bardziej papieskim od papieza i sprawe korupcji w Rosji wzial sobie do serca….bo wlasnie posadzenie o korupcje mialo byc glownym powodem odstawienia mera Moskwy na boczny tor.Tymczasem zachodzi podejrzenie ,ze zachodnie pedalolobby maczalo w tej sprawie swoje brudne paluchy .Jak wiadomo mer Moskwy znany jest ze swojego nieprzejednanego stanowiska wobec sodomitow i zapowiedzial ze dopoki on zyje to zadne pedalskie pochody w Moskwie nie beda dozwolone.Pozostawal tez on w swoim postanowieniu konsekwentny bo coroczne spedy homosiow sa pacyfikowane przez Omon a ich zachodni uczestnicy obrywaja po zebach. Zreszta pojawili sie oni w Moskwie tylko jeden jedyny raz,ale po tym jak dostali wycisk juz sie nastepnego roku w Moskwie nie pokazali, teraz wola …Wa-we!Ktos kiedys tu napisal ,ze Miedwiedzio ponoc sam jest homosiem co w swietle dymisji mera Moskwy ,skrajnego homofoba,wydaje sie byc wysoce prawdopodobne jako-ze trudno uwierzyc ,zeby zwykla korupcja mialaby poruszyc sumienie jakiegos decydenta w Rosji.
↧