własnie przeczytałam wpis o zakonczonym „sledztwie”
w sprawie smierci HISTORYKA Dariusza Ratajczakai powiem szczerze,
brzydziłam sie gwnem,ale teraz jeszcze bardziej,a guru z rana na czole,to prawdziwy Mefisto jak pisał Mistrz…
Pyjas był pijany spadł ze schodow,a zaszczuty na SMIERC CZŁOWIEK,zapił sie na SMIERĆ,brak słow,po prostu,BRAK
Duch KETMANA jak widac…wieczny,
↧
Skomentuj Z blogu ks. Isakowicza-Zaleskiego, którego autorem jest gość z drogi
↧