Wyższa inteligencja Żydów leży w genach
Tak twierdzą antropolodzy z uniwersytetu w Utah.
Wyższy iloraz inteligencji niż u reszty ludzkości mają nie wszyscy Żydzi, ale połowa z nich o pochodzeniu europejskim, tzw. aszkenazyjczycy. Do takiego wniosku doszedł Gregory Cochran, antropolog na uniwersytecie stanowym w Utah. Jak to możliwe?
Kilkanaście powtarzających się wśród europejskiej populacji Żydów chorób genetycznych nie zniknęło samodzielnie, tak jak ewolucja nakazuje – tłumaczy Cochran.
Pisze o tym wksiążce „10,000 Year Explosion”, gdzie powiązał właśnie osłabione DNA z ponadprzeciętną inteligencją. Książka jak i teza o genetycznie zapisanej wyższości inteligencji żydowskiej wywołała burzę.
A jaka jest jego teoria o tych z drugiego końca skali? Czy może ma jakieś teorie na temat latynosów czy afroamerykanów, którzy gorzej radzą sobie w szkołach? – denerwuje się Neil Risch, dyrektor „Institute for Human Genetic” w San Francisco.
Wedle Cochrana i jego kolegi antropologa z uniwersytetu, Henryego Harpendinga, iloraz inteligencji Żydów aszkenazyjskich jest wyższy od średniej europejskiej o kilkanaście punktów.
Choć Żydzi stanowią mniej niż 3 proc. amerykańskiej populacji, zdobyli co czwartego Nobla przyznanego naukowcom z USA od 1950 roku. Co piąty szef korporacji w USA jest Żydem i więcej niż 22 proc. studentów najlepszych
uczelni w kraju (Ivy League) to Żydzi – piszą autorzy.
Oto kontrowersyjna teoria amerykańskich antropologów:
Żydzi przybyli do Europy w VIII i IX wieku. Nie wyróżniali się wówczas inteligencją. Zajmowali się handlem
i pracowali w sektorze finansowym, bo chrześcijanom odmawiał tego prawa Kościół.
Do 1100 roku, większość rejestrów miejskich opisywało aszkenazyjskich Żydów jako osoby zajmujące się pożyczaniem pieniędzy
. Tu włączyła się naturalna selekcja.
Żydzi żenili się wyłącznie w ramach swojej grupy
etnicznej. Byli często poddawani masowym mordom, co regulowało populację i pozwalało im trzymać się obranej już zawodowej niszy.
Najmądrzejsi z nich zarabiali
najwięcej, mogli też utrzymać największą liczbę dzieci i w przypadku pogromów, to one częściej uchodziły z życiem. Powoli, poziom inteligencji całej społeczności podnosił się.
Około 40 pokoleń później, przy wzroście 0,3 punkta ilorazu inteligencji na pokolenie, Żydzi mieli już o 12 punktów wyższe IQ niż reszta Europejczyków. A w niektórych modelach
Cochrana i Harpendinga mieli nawet o 20 wyższy iloraz inteligencji.