Prominentny dziennikarz CNN Rick Sanchez został zwolniony po nazwaniu kolegi po fachu „bigotem” i stwierdzeniu, że Żydzi „rządzą wszystkimi stacjami”, łącznie z jego macierzystą stacją. CNN po tych słowach podziękowała dziennikarzowi za współpracę.
„Rick Sanchez nie pracuje dłużej w naszej stacji. Dziękujemy Rickowi za lata współpracy i życzymy mu wszystkiego najlepszego” – głosi wydane przez CNN oświadczenie.
Sanchez został zwolniony w ciągu niecałych 24 godzin po kontrowersyjnych wypowiedziach. Dziennikarz udzielał w czwartek wywiadu stacji radiowej Sirius XM i ostro zaatakował innego prezentera CNN Jona Stewarta. Stewart w swoim komediowym programie „The Daily Show” bardzo często wyśmiewał się z Sancheza.
- Myślę, że Stewart jest bigotem – stwierdził Sanchez. Pytany przez prowadzącego audycję Pete’a Dominicka o wyjaśnienie tego stwierdzenia powiedział, że Stewart jest uprzedzony „w stosunku do każdego, kto nie podziela jego punktu widzenia, który jest w dużej mierze punktem widzenia białego liberalnego establishmentu”. – Nie może postawić się na miejscu takiego faceta jak ja. Nie może utożsamić się z osobą, której ojciec pracował przez całe życie, z kimś, kto dorastał w biedzie – mówił. Sanchez pochodzi z rodziny kubańskiej.
Żydzi uciskaną mniejszością? „Tak, na pewno”
Gdy prowadzący audycję zauważył, że Stewart jest Żydem i także należy do mniejszości Sanchez zareagował ironiczną uwagą i śmiechem: – Tak, to ludzie bez żadnych wpływów… Proszę cię, czy to jakiś żart? Mówię ci, każdy kto kieruje CNN jest jak Stewart. I wielu ludzi, którzy kierują innymi telewizjami są jak Stewart. I sugerowanie, ze ludzie którzy sa Żydami należą do uciskanej mniejszości? Tak, na pewno – zakończył sarkastycznie.
Sanchez później złagodził swoje określenie Stewarta: – OK., cofam słowo „bigot”, powiem „uprzedzony” – powiedział.
Nagranie z wypowiedziami Sancheza pojawiło się na serwisie YouTube.
http://www.youtube.com/watch?v=CFwDdsYOrt8&feature=player_embedded