Szanowny Panie „Marucha”,
ci ludzie nie wiedzą kim są sami!
Mogą się tu nie podpisywać, ale z 99% pewnością będę w stanie podporządkować każdy tekst konkretnej osobie. Powiem tylko, że pisze tu do mnie, nie więcej, jak 3-4 osoby.
Nu i co? Czy mogą oni stanowić dla mnie zagrożenie?? Oni są po prosu słabi, a ja słabych nie znoszę.
Dziękuję za dobre słowa pod moim adresem, choć przyznam się, że do dziś nie znam Pana.