@ Mietek
Teza, ze Yellowstone jest połączony z Zatoką Meksykańską to jakiś absurd geologiczny. Prąd Zatokowy wg. pewnych badan miał osłabnąc, ale te badania nie potwierdziły się. Proszę nie podkęcać paniki, tym bardziej, że faktycznie różowo nie jest. Chodzi mi o to, że przesadne panikowanie może ludzi zobojętnić.
Nie znaczy to, że jest super i że każda gorsza wiadomość oznacza spiskowe gadanie. Przed KATAKLIZMEM związanym z bombą metanową ostrzegał np. tak wybitny fizyk zajmujący się teorią strun jak Michio Kaku. Prawdopodobnie zamordowano Matta Simmonsa, eksperta z BP, ktory przed tym ostrzegał i karcił nieodpowiedzialną firmę. Oficjalnie utopił się we własnym basenie.
Niedawno wyszło też zagrozenie hydratami metanu. One leżą sobie na CAŁYM szelfie, a stanwoią to samo zagrozenie, ktore zabiło afrykanska wioskę leżaca nad jeziorem Nyos. Owe jezioro w pewnym momenccie dojrzało do spustu metanu i zabiło setki ludzi.
Spust metanu z hydratów na skalę światową? Na kilka wieków historia znacznie zwolni tempo. Jest się czego bać, ale apeluję o jak najbardziej rzeczowe traktowanie sprawy, bo panikowanie tylko ją ośmieszy.