Najłatwiej, jak mieszkający w USA „Ludzie Prawdy”, zgrywać wielkiego chojraka z drugiej półkuli.
Ludzie, mieszkający w Polsce, świadomi opanowania zarówno mediów, jak i sądownictwa przez „unych”, mają na ten temat trochę inne zdanie, poparte doświadczeniem.
Człowiek nie ma szansy się obronić przed sforą dziennikarskich dresiarzy i szubrawców z „niezależnych” sądów.