Świetnie, że temat rolnictwa jest poruszany. Jest tutaj kwestia nielegalnych i dyskryminacyjnych kontroli przeprowadzanych przez ARiMR w gospodarstwach ekologicznych. Czytaj Petycje do Parlamentu Europejskiego Nr. 1248 / 2007. Dodatkowo interesująca jest sprawa licznych organizacji rzekomo walczących z GMO. Otóż jak zaczęło być głośno na mój temat i temat mojej Petycji zaproszono mnie do udziału w pracach takiej organizacji. Znalazłem wiele szacownych nazwisk w tym wielebnego Wojciechowskiego, biznesmena za euro w wolnych chwilach prowadzi kancelarię prawną dla swych przekrętów legislacyjnych w rolnictwie.Kilkakrotnie prosiłem o zajęcie stanowiska w sprawie tej Petycji za którą otrzymałem karę więzienia (Tak 5 miesięcy za treści w niej zawarte !). Niestety to szacowne grono okazało się zwykłą agenturalną organizacją do wysysania dotacji. Kończąc to pragnę dodać, że kontrolerzy z ARiMR zmuszają rolników do wycinania drzew w tym owocowych, ponieważ odliczają powierzchnię drzew od dotacji należnej rolnikowi jeżeli na deklarowanej powierzchni rośnie drzewo a jest zadeklarowana np. łąka we wniosku. I wtedy rolnik otrzymuje niższą dotację. U mnie stwierdzili, że stare jabłonki należy wyciąć a ja im tłumaczę, że pod tymi jabłonkami w lecie mają krowy cień a oni na to „to należy zbudować zadaszenie”, dodaję że krowy się drapią ocierając o drzewa a oni na to „że należy w stajni zamontować specjalne plastikowe szczotki i też będą się mogły krowy drapać” po czym poszliśmy na pole a oni mi tłumaczą, że „pokrzyw to oni nie wliczą do dotacji”, ja im odpowiadam że pokrzywy to nie tylko ludzie jedzą ale też zwierzęta no i na koniec kontroli pytają się „co to za zielsko rośnie”, a było tego 1,5 ha uprawy ? Ja im odpowiadam, że to kapusta pekińska a oni co to jest ? Odpowiadam, że kobiety kupują taką kapustę na straganach dla takich debili jak wy. Kontrola zakończyła się, dotacji nie dostałem.Cztery lata byłem oskarżony o wyłudzenie dopłat rolniczych 114 dni w areszcie za nie stawienie się na rozprawie a byłem już stroną w postępowaniu przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasbourgu. Zostałem uniewinniony od zarzutów po czterech latach postępowania. Dotacji do dzisiaj nie mam, za to mam Europejski Certyfikat Gospodarstwa Ekologicznego, który dedykuję Wojciechowskiemu i innym zakamuflowanym globalistom aby sobie nim 4 litery podtarł w swej sławojce ruskiej.
↧