Mataczenie Rosji idzie doskonale w parze z mataczeniem „polskich” władz, których ani jednemu słowu nie wolno wierzyć.
Władze polskie odrzuciły rosyjską propozycję, aby śledztwo prowadziły prokuratury wojskowe.
To teraz mają MAK.
Jak społeczeństwo polskie chce rozwiązania tej sprawy, to niech najpierw postawi przed plutonem egzekucyjnym kilkaset, a może kilka tysięcy osób, które regularnie dopuszczają się zdrady stanu i innej działalności na szkodę Państwa Polskiego, włącznie ze świadomą rezygnacją z jego suwerenności i przekazaniem prerogatyw legislacyjnych w ręce obcych mocarstw.