Nie podpierając się powyższym artykułem, pozostawiając politykę na uboczu chcę wyrazić jedynie swoją wątpliwość /jako osoba wierząca/ co do ojca Rydzyka:
Zapewne wszyscy pamiętają jak ojciec Rydzyk wzywał aby „bronić krzyża” na K. Przedmieściu. Kaczyński następnie przyznał się publicznie czym dla niego jest krzyż przed pałacem. Powiedział do zgromadzonych ”został zlikwidowany krzyż pod osłoną policji i barier, krzyż który był swego rodzaju SUBSTYTUTEM pomnika” Co za dziwaczna interpretacja znaku naszej wiary. Krzyż substytutem /surowcem lub materiałem stosowanym zastępczo/… że dla Kaczyńskiego krzyż niewiele znaczy to wiem ale czemu o.Rydzyk nie zaoponował na taką interpretacje krzyża? Czy to jest katolicki duchowny? Jak dla mnie bardziej pasuje na faryzeusza. Gdzie prowadzi swoją trzódkę do Królestwa Niebieskiego czy do Babilonu?
↧
Skomentuj Czy o. Rydzyk przystąpił do żydowskiej loży B’nai B’rith ?, którego autorem jest Polka
↧