Józef Bizoń
Pomnikowanie czas zacząć!
Nieważne jak się rzeczy faktycznie mają – ważne jest to jak się o tym opowiada.
A opowiada się tak, aby było to z korzyścią dla opowiadającego.
Podobno wszystko można rozeznać po czynach. Szkopuł jednak w tym, że znowu tutaj się opowiada, które czyny są ważne, a które nie mają żadnego znaczenia. Ostatecznie, gdy niecnych czynów nie da się ukryć lub nie sposób je obronić – to się je przemilcza.
Stosowanie strategii „najciemniej jest pod latarnią” ma się u nas bardzo dobrze. A jeśli to wszystko umiejętnie i sugestywnie wymiksować z wiarą i polskimi narodowymi świętościami, to sukces SOROSA jest murowany. Nikłe są bowiem szanse na dotarcie z racjonalnymi argumentami do tak zaczadzonych, bo brak już jest u nich miejsca na własny rozum – bo został on skutecznie wyparty rozumem cudzym.
10 kwietnia 2010 r. odsłania nam w całej ostrości skalę dokonanej i dokonywanej manipulacji na Narodzie Polskim. Nagle okazało się, że ważne jest jedynie to, że zginęli śmiercią tragiczną. Reszta wcześniejszych dokonań stała się nagle nieważna – i to o dziwo dla wszystkich bez żadnego wyjątku. W rozwikłaniu tej zagadkowej sytuacji mogą pomóc wykłady odbyte w 2005 r. w Fundacji Batorego George’a Sorosa.
Wykłady tam m.in. mieli:
Cykl wykładów o naprawie Rzeczypospolitej.
· Wykład Aleksandra Kwaśniewskiego
13 grudnia 2004
· Wykład Jana Rokity
10 stycznia 2005
· Wykład Marka Borowskiego
3 lutego 2005
· Wykład Jarosława Kaczyńskiego
14 lutego 2005
· Wykład Marka Belki
3 marca 2005
· Wykład Tadeusza Mazowieckiego
6 czerwca 2005
· Wykład Zbigniewa Religi
24 czerwca 2005
· Wykład Donalda Tuska
6 września 2005
· Wykład Włodzimierza Cimoszewicza
12 września 2005
· Wykład Lecha Kaczyńskiego
19 września 2005
Z cyklu Polityka zagraniczna. Ciągłość i zmiana w polityce zagranicznej RP (22 grudnia 2005) – dyskusja z udziałem:
· Stefana Mellera,
· Władysława Bartoszewskiego,
· Bronisława Geremka,
· Dariusza Rosatiego
· Jacka Saryusz-Wolskiego.
Sens 9 maja 1945 i polska polityka (4 maja 2005) – dyskusja z udziałem:
· Jarosława Kaczyńskiego,
· Adama Daniela Rotfelda,
· Bronisława Komorowskiego,
· prowadzenie – Aleksander Smolar.
14 lutego 2005 r. Jarosław Kaczyński w swym wykładzie m.in. powiedział [obecnie cytowany fragment – po kolejnej autoryzacji - jest już niedostępny]:
„W 2002 roku radykałowie otrzymali w wyborach przeszło 30 procent.
W tej chwili ich notowania są nieco mniejsze.
Ale jeżeli w Polsce dojdzie do sytuacji, w której połączą swoje siły, nie w jakiejś rewolucji, nie w wystąpieniach ulicznych, w wielkich strajkach, tylko przy urnie wyborczej, całkowicie wykluczeni z częściowo wykluczonymi, dwie wielkie grupy społeczeństwa, to będziemy mieli rządy Samoobrony, być może LPR-u (to też formacja radykalna) rozwścieczonych swoim losem postkomunistów.”
„Ci ostatni znajdują się dzisiaj w znanej sytuacji, ale nawet jeżeli uda nam się ich zdelegalizować – liczę na Trybunał Konstytucyjny – to ze sceny politycznej nie zejdą.
Przecież delegalizacja to nic innego jak wyrejestrowanie.
Potem będą mogli założyć kolejną partię.
Delegalizacja byłby jedynie mocnym aktem potępienia moralnego.
Podkreślam raz jeszcze: istnieje niebezpieczeństwo zdobycia władzy w Polsce przez radykałów. Wszystkim, którzy zalecają heroiczną drogę walki o przemiany gospodarcze w Polsce, radziłbym wziąć to pod uwagę.”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2467
Wszystko jest jasne. Jedynie fragment o „rozwścieczonych swoim losem postkomunistów” nijak się ma do rzeczywistości, bo oni mają się akurat bardzo dobrze – zamienili książeczki partyjne na czekowe. To taki rodzaj populistycznego straszaka, jeśli zważyć na grono zacnych towarzyszy obradujących wspólnie z Kaczyńskimi u Sorosa.
Zwróćmy uwagę, że to wszystko ma związek z Układem Europejskim z 16.12.1991 r., o którym Jan Olszewski twierdzi, że nic w tam tym czasie [gdy był premierem] o nim nie wiedział.
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2496
Nawet, gdyby to przyjąć, to po co komu taki premier, który o takich brzemiennych w swych skutkach aktach prawny nic nie wie? To po co kreować takiego na niedoszłego zbawcę Narodu Polskiego.
Potem Uchwała Sejmu RP z dnia 18.02.2000 r. w sprawie przygotowań do członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2598
– opublikowana: w Monitor Polski Nr 6, poz. 124 z dnia 25 lutego 2000 r.
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WMP20000060124&type=2
Jesienne wybory parlamentarne 2005 r. były realizacją tej strategii ujawnionej przez Jarosława Kaczyńskiego w Fundacji Sorosa. Ma ją być dwie duże partie [wywodzące się KOR i kanciastego stołu] i postkomuniści. Resztę z czasem się wykończy – co się też stało.
Z ubolewaniem trzeba stwierdzić, że w realizacji tej strategii ma swój znaczący udział Radio Maryja i Nasz Dziennik wspomagane przez TV TRWAM – DLACZEDO???
Obecnie po 10 kwietnia 2010 r. nic się w tej mierze nie zmieniło. Wszelkimi sposobami eksploatowana jest ta katastrofa pod potrzeby nadchodzących wyborów samorządowych i parlamentarnych [a wcześniej pod potrzeby wyborów prezydenckich] – a wiec pod potrzeby polityczne wyrażone u Sorosa.
Nie liczą się fakty wyrażone m.in. w:
· „Tabu – o tym nie wolno mówić, pisać! Zdrada – po trzykroć zdrada???”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2698
· „Zadymy sejmowe a sprawa odszkodowań dla Żydów – kontekst wyborczy”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2664
· „Sprzedali Polskę i Polaków Unii Europejskiej AW$LD – lekcja 5”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2637
· „Kontekst smoleński doktryny politycznej ujawnionej przez PiS w Fundacji Batorego”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2582
· „Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich o Lechu Kaczyńskim – STRACILIŚMY PRZYJACIELA”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2548
Nie liczy się podpisanie Traktatu Lizbońskiego – nawet pióro odmówiło posłuszeństwa. No i nie liczą się święta chanuki odbywane w Pałacu Prezydenckim, zapalanie menory, wysokie polskie odznaczenia państwowe za odbudowę życia żydowskiego w Polsce – przy jednoczesnym wstrzymaniu ekshumacji w Jedwabnem przez L. Kaczyńskiego – a o czym jest m.in. mowa w:
„Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2792
Jeśli to wszystko się nie liczy – jest mało ważne, to ja się pytam co się właściwie liczy – co jest ważne dla Narodu Polskiego i Polaki?
Wygląda mi na to, że ważna jest teraz budowa pomnika – potem pomniejszych pomników – ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem – no i wciągnięcie w to jak najszerszych rzesz Polaków.
Wszystko wskazuje też na to, że teraz do jesiennych wyborów samorządowych będzie trwał spór o wygląd pomnika, o jego wykonawcę itp. – z udziałem stosownych gości. Potem do wyborów parlamentarnych będą ogłaszane zbiórki pieniędzy – a tuż przed wyborami parlamentarnymi odbędzie się uroczyste odsłonięcie obelisku. A wszystko po to, aby wiecznie była żywa strategia Sorosa – eksploatując w tym celu katastrofę pod Smoleńskiem z 10.04.2010 r.
No i aby w ten sposób nie doszło w Polsce do sytuacji, w której połączą swoje siły, nie w jakiejś rewolucji, nie w wystąpieniach ulicznych, w wielkich strajkach, tylko przy urnie wyborczej, całkowicie wykluczeni z częściowo wykluczonymi.
Czy o to chodzi tym wszystkim gloryfikującym PiS na tle katastrofy pod Smoleńskiem?
Czy na tym ma być budowany „patriotyzm inaczej” młodych pokoleń Polaków?
Wygląda na to, że tak – skoro niewolę nazwało się wolnością, to i można uczyć następne pokolenia Polaków „patriotyzmu inaczej”.
Chyba najwyższy czas na opamiętanie – chyba że …
Boguchwała, A.D. 16 sierpnia 2010 r. – mgr inż. Józef Bizoń