„Ugrac jak ugrac” ale rozruszac stalych bywalcow „gry” mozna !
Moze ktos wie – ile to Polek i Polakow w Polsce zasiada kazdego dnia przed komputerem i „walczy o Polske” ???
Czy ci modlacy sie pod krzyzem w Warszawie umieja sie poslugiwac skrzynka zwana komputer ?
A zobaczcie jak skrzyknela sie obca cholota przez internet i bedzie nadal skrzykiwac.
Dzisiaj nie ma czym (niedouczonych internetowo) POLAKOW „skrzykiwac” czy jednoczyc – bo w jaki sposob ?
Zrobi to tvn ,RM lub inne media albo powie w niedziele ksiadz w parafii?
Wyczytasz o tym w gazetach nawet tych majacych sie za „niezalezne” ?
Napiszesz jak jednoczyc Polakow w internecie i co post sie ukaze ???
Jak to z tym jest Panie gajowy – ja widze tu tylko informacje w gajowce ,co juz sami kiedys podkresliles ,za taka twa rola ale gdzie wytyczne „jak robic przecinke w lesie dla robotnikow lesnych”.
Tu sie czyta :
Las rosnie ,bo zycie Pan Bog daje i to zycie sie toczy a karawana z zachodu idzie dalej !
Moze by tak napisac jak karawane zatrzymac ?
Nie mam żadnych recept na odbudowę polskiego społeczeństwa – bo to o to wyłącznie chodzi.
Z wyjątkiem jednej: cierpliwe, nieustanne uświadamianie, tłoczenie do zakutych łbów bodaj okruchów prawdy, informowanie, odkłamywanie.
Jeśli nie uda się uświadomić Polaków, to Polska po prostu zginie. Tak jak Etruskowie lub Egipcjanie.