Być może premier Witos nie chciał tak skończyć jak generał Zagórski, zamordowany przez „chłopców Komendanta” i zjedzony przez wiślane rubki( oficjalnie zaginął ) lub wspomniany generał Rozwadowski, który bardzo się rozchorował podczas pobytu w więzieniu na wileńskim Antokolu po czym zmarł. Zemsta niemieckiego agenciury ( Piłsudasa ) dosięgła generała również po śmierci. Zabroniono sekcji zwłok !!!, wygłoszenia homilii przed lwowskim kościołem OO. Bernardynów, tylko rodzina mogła podejsć do grobu.
↧