Do dnia dzisiejszego nie wiem kto demonstruje pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu .A zresztą czy to jest krzyż, bo nie ma na nim wizerunku Chrystusa.Pan Bodakowski zadał kilka pytań tym demonstrantom i opublikował je w propolonii .Wg niego , nie byli to ludzie z Radia Maryja, kilka osób było w Medjugorje. Za to większośc była za aborcją in witro. In witro bym sobie odpuścił, bo większośc katolików w Polsce nie wie co to jest m ale aborcja ? o tym wie każdy. Dziwni więc to obrońcy krzyża, bo harcerze ,ktorzy go postawili , już się kolo niego nie gromadzą. Jedyne jak sie wydaje hasło , ktore można wyłowic z tej demonstracji : to wołanie o godne uczczenie pamięci zmarłej pary prezydenckiej . W niedzielę oglądaliśmy z żoną Pałac Prezydencki : krzyż stał , a na nim fotografia Kaczyńskich , natomiast ludzie byli odsunięci , oddzieleni od krzyża strażnikami miejskimi i policją. Za barierką stało kilka osób z transparentem ” Polska ,ale jaka ?”. Transparent trzymał strasznie zasuszony staruszek z bródką i młodzieniec z tatuażem , a przez\ mikrofon mówił jakiś pan ,że jest dobrze,bo mogą mówic i jest demokracja. Odniosłem wrażenie jakiegoś bajzlu i chyba udziału PO w tym wszystkim , bo przecież tego rodzaju „manifestację ” można zlikwidowac kilkoma strażnikami miejskimi .
↧