http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100819&typ=po&id=po01.txt
Przed lotem do Smoleńska Tu-154M był sprawdzany przez ekipę ściągniętą z zakładu w rosyjskiej Samarze – ustalił „Nasz Dziennik”. Naprawa miała miejsce w Warszawie. Mechanicy usuwali awarię bloku sterowania w układzie autopilota. Chodzi o kanał poprzeczny, odpowiedzialny za regulację przechyłu skrzydeł. Wszelkie usterki tupolewa powinny być odnotowane w tzw. książce pokładowej. Sęk w tym, że książka była 10 kwietnia na pokładzie tupolewa i jeśli przetrwała, jest w rękach Rosjan.
↧
Skomentuj Dziwne fakty ze Smoleńska, którego autorem jest 166 Bojkot TVN
↧