Zaraz po katastrofie pisałem, że jest to wina rządzącego gangu a w szczególności psychopaty Klicha i jego ryżego bossa. Cała ich działalność po katastrofie to rozmydlanie sprawy i zacieranie śladów – podobnie jak w aferze hazardowej.
Tylko ćwierćinteligent da sobie wmówić spisek czy winę Rosjan.
Wszyscy wymienieni przez Macierewicza powinni stanąć przed plutonem egzekucyjnym.