A któż Pani mówił, Pani Annah, że „nie można dotrzeć do stron prowadzonych przez Opus Dei”?
Oczywiście, że można. Jest ich pełno na Internecie.
Ale nam nie chodzi o dotarcie do informacji oficjalnych, powielanych w mediach. Nam chodzi o dotarcie do prawdy.
Co do zasług „Opus Dei” to mogę tylko powiedzieć, iż masoneria i jej przyczółki również dysponują zarówno świetnymi szkołami, jak i przedszkolami tudzież bardzo się udzielają w działalności charytatywnej. Tak więc nie jest to żaden argument.
Powiedziawszy to, powtarzam, iż nie mam pewności co do Opus Dei i jej charakteru, zachowałbym jednak ostrożność.