24
Nick
Chodzi mi o to, ze obojetnie jak sie bedziemy nazywali, to nie ma materialu genetycznego.
Bo rodzina mojej mamy jest z Galicji, ale dziadkowie jezdzili na Wegry i w Krakowie byly sklepy wegierskie i pelno bylo Austriakow. We Wiedniu mieszkalo duzo Polakow.
Za dawnych czasow mielismy osadnictwo niemieckie, a Jagiello nam przywiozl w orszaku cala armie jurnych Litwinow, ktorzy tez nie wiadomo jakie mieli geny bo sie lali i zenili rozniscie.
Najwiecej sie teraz opowiada w Izraelu o czystosci rasy zydowskiej, ktora nota bene w ogole nie istnieje, ale chca stworzyc panstwo zydowskie.
Jest to zwykly zydowski tupet, bo im sie linia ginekologiczna skonczyla biblijnie na krolu Dawidzie o ile taki istnial, a potem potomstwo plodzili tylko panowie, o matkach sie raczej nie wspomina.
Potem sie duzo judejczykow przenioslo do Europy, ktora juz tez byla pomieszana bo Rzymianie zwozili sobie branki, kochanki, niewolnice z calego podbitego swiata. Z Jerozolimy do Europy uciekali glownie panowie wiec musieli sobie szukac zon niegenetycznych. Nikt sie zreszta tym nie przejmowal bo w dawnych czasach ludzie tez sie zenili dla majatku i nie tylko dwory byly internacjonalne.
Druga grupa do sprawdzenia to sa Izraelczycy , ktorzy do Izraela przybyli z calego swiata, przede wszystkim z Azji. Jesli w Chinach mieszkaja zydzi ze skosnymi oczami to znaczy, ze maja geny azjatyckie. Chazarowie tez nie byli czystej krwi i rasy bo Chanat podbijal rozne ludy.
Najprzyjmowali tez w Tel Awiwie czarnych zydow z Etiopii i teraz sie ich wstydza i wyganiaja bo jak bedzie wygladac takie czysto genetyczne panstwo?.
A ja dalej nie rozumiem, czego ma sie wstydzic Polak, ktorego prababka byla np. ksiezniczka burgundzka ozeniona z Radziwillem z Litwy?
Moze ja pochodze od .. Stefana Batorego i nawet o tym nie wiem. A jak wiem, to niech mi ktos udowodni, ze klamie?