Panie Zbigniewie ten film jest całkiem niezły. Ja tez nie jestem ekspertem od historii . Chciałem tylko nieco uzupełnić informacje dla osób które go nie oglądały . Można mieć parę zastrzeżeń do niego /czasem wystepuje pomieszanie faktów z fikcją/ ale nawet z założenia nie jest to przecież film ściśle hitoryczny, wszak tytuł to „Legenda…”. Ponadto czasy kiedy powstał to chyba okolo roku 1985 ? a wiec jeszcze za Związku Radzieckiego . Mimo to nie ma w nim jakiejś nachalnej propagandy . I ma Pan rację, jak to stare filmy ma swój urok. Myśę że gdyby powtał dzisiaj np. na Ukrainie to byłoby znacznie gorszy pod względem odniesień historycznych. Nie wiem jak sprawa wygląda wobecnie w Rosji z podejsciem do historii ale mając w pamięci niedawny film „Rok 1612″ chyba też nie jest za dobrze. Zresztą i w Polsce obecnie nie ma dobrych filmów historycznych i czesto zakłamuje się historię widocznie poprawnosć polityczna rządzi, a ściśle rządzi mniejszość etniczna. Przypuszczam że to kwestia niestety też pieniędzy – ten co płaci i sponsoruje taki film narzuca swój punkt widzenia.
Ze starszych ładnych filmów jeszcze „radzieckich” mnie przypominają się też : Huculi, Syberiada, Lecą Żurawie, Los Człowieka, Mameluk, Cichy Don, a z nowszych „Car” o Iwanie Groznym
Lubiałem też niektóre filmy wojenne choć trzeba w nich brać często poprawkę na prawdę historyczną. Ale jesli chodzi o sceny batalistyczne i sprawy czysto wojskowe na ekranie to wypadają b. dobrze. Np. „Wyzwolenie” w pięciu częściach – pierwsze trzy wypadają naprawdę b . dobrze, np. dobór aktorów do postaci historycznych znakomity. Hitler wygląda gestykuluje i mowi po niemiecku jak Hitler , Stalin mowi z akcentem gruzińskim, Mussolini po włosku, Goebbels, Himmler , Skorzenny. Wszyscy dobrani i ucharakteryzowni tak, że przypominają do złudzenia te postacie znane z historii. Sa oczywiscie pewne przeklamania historyczne. Niestety dwie ostatnie czesci gorsze zbyt dużo propagandy.
Dla osób