Jasiek z Toronto w p. 4 wyjaśnił clou sprawy z budowaniem fundamentu na przyszłość.
Nie jest ważne, jakie motywy przesłamiem pomocnika budowniczego były, to skutki są istotne.
Chowanie głowy w piasek, ucieczka w przewodnictwo duchowe
fundament bieli dalej i domu przed zawaleniem nie uchroni.
Jakieśtam bliżej nieokreślone ziarna mądrości i prawdy w życiu nie wykiełkują, gdy je chwasty tłumią, miłością otoczone.
Chemtrail, chłopek-roztropek od chwastowego ziarna podsuwa w p. 5 współdyskutantom, ukształtowanym kulturą łacińską, ideę walki ukrytej, co jest sprzecznością samą w sobie, związaną właśnie z korzenami kulturowych.
Gadkę-szmatkę Chemtrail uskutecznia, bowiem efektywność takowego działania urojeniem jest, ze wględu czas utracony i dalszy postęp procesu gnijnego w czasie.
Tylko i wyłącznie jednoznaczne i otwarte wskazanie zgniłości fundamentu może doprowadzić do otwarcia ludziom oczu na taki stan budowli i wyzwolić w nich wolę naprawy.
P.S. Odnosnie przewodnictwa duchowego to menora w kościele teraz jego wynikiem.
↧
Skomentuj Spada poparcie dla UE, którego autorem jest Polak mały
↧