Dzieki powyzszemu linkowi u J.Ulickiego-R („polskawalczaca”) o dociekaniach/badaniach naukowych doksztalcilem sie na stare lata i juz wiem co to sa „pasozyty/pasozydy”.
Bedac dlugo na emigracji zapomnialem czy to sie pisze przez „t czy d” wiec prosze mi to wybaczyc.
Ale ,ze to temat o obronnosci narodow ,w tym przypadku Polski rozbrojonej to warto podyskutowac o tym co sie dzieje gdy organizm gospodarza zaatakuje psozyta/pasozyda,bo odwrotnie to juz powyzszy link wyjasnil ???
W zwiazku z tym,ze jestem szczegolnie moderowanym dyskutantem na wielu forach „polskich” nie moge wyrazic otwarcie swoich mysli wiec tylko dodam,ze w Wojsku Polskim obecnym nastapila przewaga pasozy.ow nad zdrowymi organizmami gospodarzy Polakow,ktorych to wyslano na obce zaborcze wojny i wyssysana jest z nich zyciodajna krew az po smierc.
Cos wiec z tym trzeba zrobic ?
Tu naszla mnie taka wojskowa mysl,ze przeciez wraz ze smiercia zolnierza konczy sie tez w nim zycie pasozyda.
Co wy na to ?
Jezeli naukowcy sie nie myla ,to moze i ja mam troche racji .
Juz dawno wydalem wojne pasozy.om i walcze z nimi gdzie sie da napotykajac na „moderacje” portali internetowych oraz na stronach „polskich mediow” gdzie trwa dyskusja pod danym tematem/artykulem.
Wyglada mi na to ,ze i w internecie/mediach pasoz.ty sie zalegly.
Nie spoczne w walce az do zwyciestwa !
Panie Peryt, jeśli Pana moderują, to na pewno za inwektywy i insynuacje. Niech Pan nie pieprzy, że za „poglądy”. – admin