” Proponuję przeczytać dzisiaj ten stek nonsensów, jakim jest „21 Postulatów „SOLIDARNOŚCI” (http://tiny.pl/8g6k). Z żądaniem, by niczego nie eksportować i wprowadzić kartki na mięso – na czele.
A – i obniżyć wiek emerytalny do 50 lat.
Jeszcze chwała Bogu, że ta „”SOLIDARNOŚĆ” była kontrolowana przez bezpiekę i to wszystko był pic na fotomontaż. Wyobraźcie sobie Państwo, że ta banda naprawdę dorwałaby się do władzy – i te 21 Postulatów wprowadziła w życie!!! ”
blog JKM
………
1. Zalegalizowanie niezależnych od partii i pracodawców związków zawodowych.
Dziś to trza byłoby określić; niezależnych od lobby pracodawców….
Tak czy inaczej związki zawodowe są be i bardzo kolą w oczy, nie mniej niż Krzyż w przestrzeni publicznej, wiadomych.
2. Zagwarantowanie prawa do strajku.
Ajajajaj bez komentarza.
3. Przestrzeganie zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku i publikacji.
Ten punkt to przejdzie nawet u bajerantów. No chyba żeby nie przeszedł.
4. Przywrócenie do poprzednich praw ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976 i studentów wydalonych z uczelni za przekonania, zniesienie represji za przekonania.
To zniesienie represji za przekonania nabiera coraz większego znaczenia. Czyż nie?
5. Podanie w środkach masowego przekazu informacji o utworzeniu MKS oraz opublikowanie jego żądań.
Ciągle aktualne tyle tylko że chętnych środków masowego przekazu brak.
6. Podjęcie realnych działań wyprowadzających kraj z kryzysu.
No i co teraz?
Kpina czy co? Jaki kraj z kryzysu? Kraj nie istnieje, anachronizm. Istnieją międzynarodowe biznesy.
Czy to taka tajemnica?
7. Wypłacenie strajkującym zarobków za strajk, jak za urlop wypoczynkowy, z funduszu Centralnej Rady Związków Zawodowych (CRZZ).
Wpłacają składki, należy się. Nie wpłacają nie należy się.
8. Podniesienie zasadniczej płacy o 2 tys. zł.
Coby te reklamowane książki kupować. No i dobrze byłoby mieć na te opłaty które było nie było uzależnione są od lobbistów.
9. Zagwarantowanie wzrostu płac równolegle do wzrostu cen.
Eeee. Takie cuś to za komuny, teraz to koszta minimalizuje się.
10. Realizowanie pełnego zaopatrzenia rynku. Eksport wyłącznie nadwyżek.
Jaki eksport? Limity załatwiły sprawę eksportu i wszystko importuje międzynarodowy biznes.
Nic nie brakuje.
11. Zniesienie cen komercyjnych oraz sprzedaży za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
A budownictwo mieszkaniowe, miedzy innymi, to nie jest w eksporcie wewnętrznym?
Trzeba zarabiać na zachodzie aby móc kupić M-3 bez uśmiercenia głodem rodziny.
No bo M-3 300.000, bank daje na niech będzie za 3,5% rocznie na 30 lat to czyni do spłaty około 600.000 nie mówiąc o tym że deweloperowi przepłaca się połowę.
12. Wprowadzenie zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej oraz zniesienie przywilejów Milicji Obywatelskiej, Służby Bezpieczeństwa i aparatu partyjnego.
Oraz rodzinnych co zawsze jest aktualne
Sami swoi inaczej nie lzia.
13. Wprowadzenie bonów żywnościowych na mięso.
W piaskownicy;
Dziecko co jesz?
Mięsko mamusiu.
A skąd masz?
Samo przypełzło!
Wówczas to miało sens. Jeść albo nie jeść o to jest pytanie. Ale wszystko przed nami. Koszt mięsa może przekroczyć możliwości pracowników najemnych a stąd już niedaleka droga do kartek. O ile ludzie będą musieli pracować.
Bony towarowe wypłacane przez firmy to co to jest jak nie kartka i na mięso. A?
Powiedzta pazerniaki sami.
14. Obniżenie wieku emerytalnego – dla kobiet do 50 lat, dla mężczyzn do 55, lub zapewnienie emerytur po przepracowaniu w PRL 30 lat dla kobiet i 35 dla mężczyzn.
Jak dociągniemy to pogadamy.
15. Zrównanie rent i emerytur starego portfela.
Skoro te picusie finansowe tak gmatwają to wypada uaktualnić. To chyba oczywiste. Oj dziś dziś. Dana Dana.
Ciągle aktualne i to jak!
16. Poprawienie warunków pracy służby zdrowia.
Przecież eliminuje się koszta pracy. Eliminuje, ale nie w fakturowaniu. No nie?
Mamoniści?
17. Zapewnienie odpowiedniej ilości miejsc w żłobkach i przedszkolach.
We łbach się poprzewracało plebsowi. Jakie to śmieszne.
18. Wprowadzenie płatnych urlopów macierzyńskich przez 3 lata.
No nie! To już chamstwo!
19. Skrócenie czasu oczekiwania na mieszkania.
Deweloperka to ozłociłaby każdego jednego za ten postulat. Co tam ozłociła, oplatyniłaby i oirydziła.
Absolutnie.
Ooooo jak się już ślinią.
20. Podniesienie diety z 40 do 100 złotych i dodatku za rozłąkę.
Nawet za stówę dziennie nie pojechałbym na delegację. Mowy nie ma.
21. Wprowadzenie wszystkich sobót wolnych od pracy.
Przecież te Książki kiedyś trzeba czytać?
Czy wystarczy kupić?
A jeszcze trza zrozumieć. No to niby kiedy, a?