#65
Czyli nawet „klapsy” dzielą sie na te zasłuzone i niezasłuzone.
Dzieci często długo pamiętają te niezasłuzone klapsy.
Ale ustawa NIE dotyczy niezasłuzonych klapsow, a tym bardziej tych zasłuzonych klapsow.
Ustawa dotyczy chamskiego bicia, bo ojciec wrocił z knajpy podpity, albo miał zły dzien w pracy, a matka (pochodzi ze szkoły Gajowego) i nie ma odwagi zareagowac….
W pojęciu takiego ojca (lub matki) kazde bicie jest zasłuzone.
Jesli zycie jest nie do uniesienia, ojcowie mają prawo i obowiązek strajkowac lub nawet wzniecic rewolucję, ale NIE mogą odreagowywac swoich stresow na dzieciach – wszyscy DOBRZY rodzice rozumieją to instynktownie – z wyjątkiem gajowego.