Podstawowa przyczyna upadku polskich rodzin po 1989 roku jest nieswiadomosc spoczywajacych na nich obowiazkow rodzicielskich.
I tu wylaniaja sie rozne problemy poczawszy od szkoly podstwowej.
Juz za rzadow czerwonej zarazy byly pierwociny tzw.swiadomego wychowywania dzieci ,ktore w dalszej „edukacji” przeszlo w uczenie „swiadomegu sexu” (pogadanki a nawet cale lekcje na ten temat z pokazem i zaopatrywaniem w prezerwatywy szkol).
W szkolach ponadpodstawowych rozpoczely sie „gwiazdy i zaliczanki partnerskie”czy praktykowanie sexu na inne sposoby wsrod nieletnich.
Z tego juz na studiach w akademikach i prywatkach „hulala dusza” czesto konczaca sie zabawa przymusowym (na wniosek zawstydzonych rodzicow – co ludzie powiedza) malzenstwem ,nie wspominajac ciaz juz w liceach i technikach finalizowanych aborcja lub przerwaniem nauki !
Powstaly wiec mlode malzenstwa ,czesto pary partnerskie na wzor szwedzki lub inny propagowany i zachwalany.
No i mamy to co mamy – samotnie wychowujacy dzieci matki i konkubinow lub tych z doskoku (patrz wczorajsze doniesienia medialne o wychowaniu 2 i 4-ro latkow w Bydgoszczy z „bohaterstwem” wychowawczym mamy i konkubina,oczywiscie ten news maja swoj cel i propagande).
Skala rozwodow mlodych malzenstw w Polsce zaskakujaco rosnie,to sa wlasnie skutki tego co napisalismy wyzej.
Aby temu przeciwdzialac trzeba natychmiast zmienic edukacje w polskich szkolach.
Kto nas dzisiaj reprezentuje w MEN i kuratoriach ?
Tu mozna sie posluzyc przykladem i dawac porownania jak edukuje sie dzieci w prywatnych katolickich szkolach ( w Polsce lub zagranica),jak edukuja swoje dzieci rodziny zydowskie lub co wolno a nie mlodym w dobrych rodzinach.
Goje w szkolach publicznych maja to co miec nie powinny,efekty takiej edukacji dzisiaj doswiadczaja polscy rodzice,wmieszalo sie do tego prawo,ktore zakazuje karcic dzieci – a to juz obled !
Czy dzisiaj rodzice w Polsce zwracaja uwage co robi,gdzie przebywa niepelnoletni ich dzieciak po godzinie 22-giej ?
Czy istnieja (jak kiedys trojki klasowe) kontrole wychowacow podleglej jej mlodziezy na ulicach w dzien i noca ?
Prosze Panstwa zlo zbliza sie do mety i nie moze wygrac !!!
Musimy temu sie pzreciwstawic,innej drogi do naprawy tego stanu nie ma .
Zachecamy do dyskusji ,co robic co czynic,szczegolnie mlodych rodzicow,co nie znaczy ,ze babcie i dziadkow z tego wykluczamy.
Czesto jeszcze tylko w rodzinach najwiecej racji wychowawczych maja wlasnie babcie i dziadkowie,bo mlodym rodzicom „wychowanie zobojetnialo”.