No to po zajęciu Polski wprowadziliby u nas na parę lat „rządy ludu” (przebranego) a jak by już nas wymordowali a na naszym majątku się odpaśli, poszliby dalej na zachód, gdzie już lewackie rewolucje utorowałyby im drogę. Pacta sunt servanta? To łaciński przeżytek i „wybrańców” oczywiście nie obowiązuje.
↧